Hej!
Wczorajszy dzień rozpoczął się od kursu hiszpańskiego. Poznaliśmy wspaniałego nauczyciela- pana Stefano. W ciągu trwających 3 godziny zajęć mieliśmy dużo śmiechu i zabawy. Pan Stefano prowadził nasze zajęcia w języku angielskim, lecz podłapywał słówka po polsku, a także sam zaskoczył nas znajomością polskiego słownictwa, co pomogło rozwiać wszystkie nasze bariery językowe. W czasie kursu nauczyliśmy się przywitań, pożegnań, przedstawiania się, a także liczb. Poznaliśmy również kilka zwrotów grzecznościowych. Lekcja minęła szybko w bardzo pozytywnej atmosferze.
Później wyruszyliśmy na praktyki. Po standardowej godzinnej podróży dotarliśmy na miejsce gdzie czekali na nas pani Agata oraz tutor Cezar. W czasie zajęć omówiliśmy INCOTERMS 2010, na podstawie których zrobiliśmy zadanie praktyczne dotyczące obliczenia kosztów przewozu ładunku.
Następnie na podstawie tego zadania wypełniliśmy faktury.
Dzisiaj korzystamy z wolnego dnia z powodu święta Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Udało nam się zaplanować ten dzień w bardzo korzystny sposób. Daliśmy sobie czas na wypoczynek i uporządkowanie pokoi do lunchu, a tuż po nim wyszliśmy na stadion FC Sevilla. Dotarliśmy na miejsce autobusem i po krótkim spacerze byliśmy na miejscu.
Koło stadionu zarządziliśmy czas wolny, w czasie którego zrobiliśmy zakupy w przylegającej do stadionu galerii handlowej Nervion Plaza.
Wieczorem udaliśmy się niewielką grupą na spacer po Sevilli, poprzez plac hiszpański, park Marii Luizy, później udaliśmy się zatłoczonymi uliczkami miasta do jednego z lepszych barów, gdzie skosztowaliśmy krewetek na czosnku i dwóch rodzajów ryb. Później kierowaliśmy się już w stronę rezydencji. Wypad ten uważamy za bardzo udany i wyjątkowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hiszpańskie śniadanie i kontenery.
Wczoraj w ramach kursu hiszpańskiego wybraliśmy się do pobliskiego baru na typowo hiszpańskie śniadanie. Do wyboru mieliśmy churros (ciasto ...
-
Cześć! Nie udało mi się wczoraj dodać posta ze względu na ogromne zmęczenie po wczoraj. Dzisiaj także robię to z trudnością, ale o tym za c...
-
Wczoraj w ramach kursu hiszpańskiego wybraliśmy się do pobliskiego baru na typowo hiszpańskie śniadanie. Do wyboru mieliśmy churros (ciasto ...
-
Hej :) Dzisiaj tuż po śniadaniu zwiedzaliśmy przepiękne zakątki Sewilli w trakcie pieszej wycieczki po mieście. Rozpoczęliśmy wypad koło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz