wtorek, 12 grudnia 2017

Kurs i praktyki

Wczoraj jak i dzisiaj nasz dzień składał się z kursu hiszpańskiego oraz praktyki zawodowej.


Wczoraj nasz nauczyciel zaproponował nam zabawię w pamięć. Na początku każdy z nas wylosował flagę przypadkowego państwa. Nasze zadanie polegało na tym aby znaleźć hiszpańską nazwę danego kraju oraz nazwę jego mieszkańców. Zabawa sprawdziła naszą znajomość danych nazw oraz szybkość czytania.
Zaś dzisiaj uczyliśmy się odczytywania godziny z zegara, co również stanowiło dla nas niezłą zabawę. Nasz nauczyciel- pan Stefano dostał zadanie również od nas- zapisywaliśmy mu na tablicy polskie słowa (takie jak Brzęczyszczykiewicz, żółć, chrabąszcz), a on musiał je odczytać. Byliśmy zaskoczeni jego poprawnością fonetyczną.


Zajęcia praktyczne z panem Cezarem przez ostatnie 2 dni były bardzo użyteczne. Naszym zadaniem było obliczenie ile zmieści się skrzynek do danego kontenera oraz ile takich kontenerów będzie nam potrzebnych aby pomieścić ładunek. Męczyliśmy się z zadaniem dłuższą chwilę. Po ukończeniu przez nas zmagań nasz tutor zaskoczył nas podając nam wzory, dzięki którym obliczanie tego stało się o wiele wiele prostsze. Kolejnym etapem kontynuowanym dzisiaj było zapoznanie się z programem CargoWiz, który również ułatwił nam obliczanie możliwości załadunku kontenera.


Bardzo już tęsknimy za własnym domem i szkołą, odliczamy dni do powrotu. Pozdrawiamy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hiszpańskie śniadanie i kontenery.

Wczoraj w ramach kursu hiszpańskiego wybraliśmy się do pobliskiego baru na typowo hiszpańskie śniadanie. Do wyboru mieliśmy churros (ciasto ...